Niedawno mój tata kupił ser pleśniowy. Nie zaskoczyłoby to nas niczym, gdyby nie fakt że był to śmierdzący ser pleśniowy. Niedość, że zaśmiergła nam cała lodówka i zapach sera ucieka z niej bardzo szybko :/, to jeszcze nikt nie chce go zjeść -,- . Więc dzisiaj ja wraz z Mają (młodszą siostrą) postanowiłyśmy go spróbować. Wyszłyśmy na dwór i z zatkanymi nosami spróbowałyśmy go. Efekt? Może i ser wyjątkowo łatwo rozpływał się w ustach, jednak obydwie miałyśmy wrażenie, że smród pozostał w naszych ustach. Ja wypiłam mnóstwo wody z cytryną i cukrem oraz zjadłam cukierka i smród znikł. Jednak Maja cały czas z nim walczy -,- . Nie spodziewałyśmy się takiego rezultatu, tym bardziej że istnieje powiedzenie: " im bardziej śmierdzący ser, tym lepszy w smaku i droższy jest". Jakbym miała ocenić jego smak w skali od 1 do 10, daje 3. Ma coś dobrego w sobie, jednak to chyba 3 punkty za to, że łatwo rozpływa się w ustach. Powinnam wstawić jego zdjęcie, jednak nie będę ryzykować zetknięcia się z tym zapachem jeszcze raz :c . Ale narysowałam rysunek oddający tą sytuację :
miałam wstawić ten post wcześniej, ale pisałam go na telefonie i nie ładował się jak trzeba :/
A co tam u Was? *.*
miałam wstawić ten post wcześniej, ale pisałam go na telefonie i nie ładował się jak trzeba :/
A co tam u Was? *.*
Genialny post ^^ Boski rysunek ! :D
OdpowiedzUsuńŚmiechowy post ;D Obserwujemy? ;D
OdpowiedzUsuńomg! :D haha, nienawidzę zapachu sera, a co dopiero pleśniowego.. fuu :D
OdpowiedzUsuń